Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych...
Komentarze: 8
"Aniele mój, szukałam Cię, kiedy szczęście porwał wiatr,
Gdy złe słowa splotły sieć, nikt nie słyszał serca skarg,
Mój świat umierał w snach, myśli wrogiem stały się,
Moje serce lustrem jest i ciągle jeszcze szuka sił by wybaczyć,
Tyle nieotartych łez zanim los przytulił mnie,
Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil..
Ten lęk uwięził mnie, nikt nie słyszał dźwięku łez,
Utonęłam w żalu by znów narodzić się,
A dziś już nie pamiętam nic, czas uspokoić sny,
Uwolniłam się by żyć, by nie otruć świata smutkiem łez,
Więc nie pytaj mnie...
Ile popłynęło łez zanim los przywrócił sens,
Ile pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil...
Każdy dzień oddala gniew, bo jego ramię siłą jest,
Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona... "
Moje życie zmienia się nagle, jak barwy w kalejdoskopie.. Zaczęłam pisać tu pod tym adresem, gdy skończył się pewien etap w moim życiu.. chciałam tu pisać o Tym za którym tęskniłam, z którym chciałam być.. i nagle okazało się, ze już wcale nie chcę o Nim pisać, wspominać. Czuję, że ten etap już mam za sobą. Czuję ulgę, zadowolenie.. nie czuję już żalu, złości..
"Bóg mi daje, Bóg odbiera.."
Odebrał mi to co było między Nami, by dać coś lepszego.. To przyszło niespodziewanie, zaskoczyło mnie..
jestem szczęśliwa
Nie analizuje, nie zastanawiam się. Po prostu ciesze się tym, co mam, tą kolejną szansą...
szansą by żyć pełnią życia
cokolwiek to jest
cokolwiek znaczy
niech trwa...
W Warszawie byłam i wiem.. jeszcze tam wrócę.. byłam tam pierwszy raz, ale nie ostatni. Niech mówia o Niej co chcą.. dla mnie jest piękna i magiczna
Dodaj komentarz